Logistyka wewnątrz Europy – istotne źródło przewagi konkurencyjnej
Długi czas dostaw, znaczna ilość funduszy jakie trzeba zamrozić w towarze, problemy komunikacyjne z dostawcą oraz dalekie od standardów europejskich rozwiązania administracyjne – to tylko część minusów jakie niesie za sobą importowanie towarów z Chin. Czas przypomnieć, na co powinien uważać przedsiębiorca przy wyborze azjatyckich rozwiązań logistycznych i czy istnieje dla niego opłacalna alternatywa.
Problem z wyborem korzystnej formy dostawy
Proces dostaw z Chin do Polski jest długi i złożony. Minimum 6 tygodni i 12-14 tyś. zł za jeden kontener – to czas i koszt jaki musi poświęcić przedsiębiorca przy popularnej, morskiej formie transportu. Jeśli mowa o przewozie lotniczym, charakterystycznym dla mniejszej skali działalności, zależnie od siebie maleje czas (do około 2 tygodni) i nieproporcjonalnie rosną opłaty. Oprócz tego na lotnisku docelowym trzeba wynająć agencję celną, która przygotuje niezbędne dokumenty, odbierze towar i dostarczy go bezpośrednio do odbiorcy. Na znaczeniu zyskuje ostatnio transport kolejowy rozwijany w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku Jest szybciej niż statkiem i taniej niż samolotem, jednak mówiąc szybciej nadal mamy na myśli około 40-50 dni, a ceny porównujemy do najdroższej formy dostawy.
Niezależnie od tego, jaki środek transportu wybierzemy, przesyłkę obsługują dziesiątki podmiotów w różnych państwach, co sprawia że ich organizacja bywa wyzwaniem nawet dla potężnych rynkowych graczy. Dla mniejszych przedsiębiorstw taki proces, może okazać się po prostu zbyt skomplikowany, przez co zazwyczaj decydują się one na generujące nowe wydatki, firmy spedycyjne.
Ukryte opłaty i bariery
Przedsiębiorcy biorąc pod uwagę import z Azji powinni mieć na uwadze, że droga jaką muszą pokonać ich towary to nie tylko transport z punktu A do punktu B. Oprócz samej podróży to również obsługa celna i opłaty dodatkowe nakładane na firmy w przypadku transgranicznej działalności logistycznej (m.in. China Inspection and Quarantine Bureau). Przedsiębiorstwa transportowe są traktowane według zróżnicowanych kategorii VAT, stawek i zawiłych wyliczeń, co zwiększa cenę usługi i tym samym koszty, jakie ponoszą przedsiębiorcy. Firmy logistyczne są również przedmiotem natężonej kontroli ze strony administracji między innymi przez inspekcje zawartości ładunku, czy konieczność instalacji monitoringu na koszt zleceniodawcy.
Chiński klimat dla branży IT
Chińskie regulacje w branży technologii IT znacznie odbiegają od ogólnoświatowych standardów. Po stronie zagranicznych przedsiębiorców generuje to wysokie koszty związane z koniecznością dostosowania usługi do rynku azjatyckiego. Ograniczenia w dostępie do stron internetowych tworzą konieczność poszukiwania własnych źródeł niezbędnych informacji, co w praktyce może okazać się niezwykle trudne i czasochłonne. Nie należy zapominać, że kiedy towar dotrze w nasze ręce, w przypadku transportu masowego jego znaczna część może posiadać defekty oraz uszkodzenia, które wymagają od zleceniodawcy sortowania ich przy przyjęciu. Zdarza się również, że w trakcie procesu nadawania certyfikatów, lokalne jednostki wymagają ujawnienia informacji dotyczących szczegółowych elementów urządzenia, które w warunkach europejskich stanowiłyby tajemnicę firmy chronioną prawem własności intelektualnej. Istnieje więc ryzyko uzyskania kluczowych dla danego produktu i przedsiębiorstwa informacji przez konkurencyjne spółki.
Polska, czyli środek Europy
Centralne położenie Polski na mapie Starego Kontynentu to jeden z argumentów, który najmocniej przemawia do europejskich przedsiębiorców posiadających nad Wisłą własną produkcję. Sprawna logistyka to wartość dodana, która jest jednym z najsilniejszych elementów konkurencyjności. Brak utrudnień i bliskość kluczowych rynków w tym regionie stwarza możliwość redukcji kosztów i usprawnienia dostaw, których tempo zyskuje coraz większe znaczenie dla klienta. Istotę współpracy zleceniodawca-dostawca określa również potrzeba sprawnej komunikacji w zakresie spraw bieżących oraz obsługa serwisowa, a więc kwestia, która w przypadku polskiego regionu jest naturalna, zaś w kontekście Chin niemal niemożliwa do zrealizowania. Mówiąc o transporcie z Azji, problemem staje się więc wypełnianie podstawowych praw konsumenckich, takich jak terminowe wypełnianie założeń gwarancji, dostęp do produktów, czy zdolność do szybkiego i taniego przekazywania ich klientom.
Wybór miejsca produkcji to dla przedsiębiorców jeden z kluczy do uzyskania przewagi rynkowej. Między innymi stąd pojawia się pomysł produkcji w Chinach i krajach azjatyckich, który w założeniu ma obniżyć koszty oraz rozszerzyć działalność firmy. Problem pojawia się jednak w momencie, kiedy dany towar trzeba przetransportować do europejskiego zleceniodawcy, czy klienta. Czas, opłaty, zawiłe standardy administracyjne i brak możliwości komunikacji z dostawcą. Warto więc przemyśleć wybór między stosunkowo tanią produkcją, a kwestią sprawnej logistyki, która w ostatnim czasie zyskuje na znaczeniu jak żaden inny czynnik konkurencji.
Ostatnie publikacje na blogu – Produkcja kontraktowa
- Standardy MIL-system w przemyśle zbrojeniowym
- Co to jest fotonika? – Polski wkład w świat fotoniki
- Niezawodność wiązki kablowej dla ładowarki do samochodów elektrycznych
- Jak działa serwomechanizm w automatyce przemysłowej
- Produkcja własna vs. outsourcing – kiedy zlecić produkcję kontraktową elektroniki?